
Żółta Łódź Podwodna
16 marca, 2025Spektakl komedii improwizowanej to forma teatralna, w której aktorzy tworzą przedstawienie na żywo bez wcześniejszego scenariusza. W improwizacji widzowie często mają możliwość wpływania na przebieg akcji, na przykład poprzez sugerowanie tematów, postaci lub sytuacji, które następnie aktorzy wykorzystują jako inspirację do tworzenia scen. W tego rodzaju spektaklach kluczowe są umiejętności aktorskie, kreatywność oraz zdolność szybkiego reagowania na zmieniające się sytuacje. Komedia improwizowana charakteryzuje się dużą dawką humoru, a także interakcją z publicznością, co sprawia, że każde przedstawienie jest unikalne i niepowtarzalne. Improwizacja może przyjmować różne formy, takie jak skecze, gry czy dłuższe opowieści i często łączy w sobie różne style komediowe.
Na tę niełatwą ścieżkę sztuki wkroczyli Dorota i Jędrzej Godlewscy mieszkający w Doncaster. W 2021 roku zorganizowali warsztaty artystyczne Together Family Centre w Manchesterze i od tamtej pory spędzili bardzo dużo czasu na próbach i szkoleniach, by dawać publiczności radość, a sobie satysfakcję z dzielenia się wiedzą z innymi. Wiele osób już skorzystało z ich talentu i lat doświadczenia na scenie.

Dorota jest z wykształcenia pedagogiem i nauczycielką. Na co dzień pracuje w szkole. Artystyczna dusza, która bez sztuki nie potrafi żyć. W okresie studiów współtworzyła z Jędrkiem kabaret „Zaiste”, który po ich ślubie przekształcił się w kabaret małżeński „Małże”. Sami pisali skecze i wcielali się w różne role. Tworzyli również piosenki kabaretowe. Mają na swoim koncie kilka nagród za działalność kabaretową. W roku 2010 zainteresowali się dopiero rozwijającą się wówczas w Polsce dziedziną sztuki, czyli improwizacją sceniczną. Założyli i wyszkolili dwie grupy improwizacji komediowej w Poznaniu. Przez pięć lat organizowali w Poznaniu comiesięczne Wieczory Komedii Improwizowanej. Po przyjeździe do Anglii bardzo im tego brakowało. Tęsknili za sceną i wyrażaniem siebie poprzez sztukę. Wtedy właśnie zrodził się pomysł, aby stworzyć grupę improwizacji scenicznej tutaj, w Wielkiej Brytanii. Ale to nie jedyne ich artystyczne dokonania. Aktywnie działają na prowadzonym blogu parentingowo-podróżniczym oraz znani są z kompozycji piosenek, które nagrywają wraz ze swoimi dziećmi pod szyldem Mamotato. Piszą także opowiadania dla dzieci. Jędrzej podkreśla, że oprócz wrodzonego „artystycznego ADHD” różnorodność mediów społecznościowych pozwala płynnie przeskakiwać z jednej działalności na drugą, bo innych treści wymaga Facebook, a innych TikTok. Dodatkowo, na profilu społecznościowym Żółtej Łodzi Podwodnej promują inne polskie wydarzenia artystyczne w Wielkiej Brytanii. Nadmienić także należy, że ostatnie szlify przechodzi ich książka „Hi, hi historie rodzinne. Każdy dzień rodzi inne”, która niebawem będzie miała premierę.

Dorota, zapytana, co inspiruje ją do tworzenia, odpowiada: „Ja po prostu uwielbiam rozśmieszać ludzi. Kocham teatr. Kiedyś bardzo chciałam zostać aktorką, ale spełniam się jako nauczycielka i z radością dodatkowo gram w improwizowanych scenkach podczas naszych wieczorów komediowych. I to nie jest tak, że wybieram wyłącznie sztukę improwizacji. Realizuje się również pisząc piosenki oraz opowiadania dla dzieci. Wraz z Jędrkiem często śpiewamy i muzykujemy razem z naszymi dziećmi. Dużo się dzieje!”
Jędrzej, podobnie jak jego żona, lubi bawić ludzi: „Od zawsze mnie i Dorocie największą satysfakcję dawało rozśmieszanie ludzi ze sceny. A w improwizacji, przez to, że to publiczność mówi nam w jakie role mamy się wcielić, jakie relacje będą nas łączyć i w jakim miejscu przyjdzie nam grać, wszystko razem wychodzi bardzo naturalnie. Powstają żarty spontaniczne, bazujące na sugestiach publiczności. Każdy występ to śmiechoterapia i katharsis w jednym, zarówno dla widzów, jak i dla aktorów. Myślę, że momentem przełomowym, w zajęciu się sztuką improwizowaną, było właśnie odkrycie wartości i zalet, jakie niosą ze sobą spektakle improwizowane. Przed pierwszym występem trochę wątpiliśmy, czy to w ogóle uda się. Efekt przerósł nasze oczekiwania. Występy przed publicznością stały się dla mnie i dla Doroty trochę jak narkotyk. Cały czas szukaliśmy nowych inspiracji. Podczas prób ćwiczyliśmy rozbudowywanie scenek, aby były bardziej interesujące dla publiczności. Oddziaływanie tego wszystkiego jest fantastyczne!”

Spektakle komedii improwizowanej mają wiele walorów i pozytywnych aspektów, które przyciągają widzów i twórców. Najważniejszą jest chyba interakcja z widownią. Improwizacja często angażuje publiczność, co sprawia, że każdy spektakl jest unikalny. Widzowie mogą wpływać na przebieg przedstawienia, co tworzy bardziej osobiste i interaktywne doświadczenie. Brak stałego scenariusza sprawia, że każdy występ jest inny. Ta nieprzewidywalność wprowadza element zaskoczenia i radości, co sprawia, że widzowie są bardziej zaangażowani. Improwizacja stawia duży nacisk na kreatywność zarówno aktorów, jak i widzów. Twórcy muszą szybko wymyślać nowe sytuacje i dialogi, co sprzyja rozwojowi umiejętności twórczych. Aktorzy na scenie tu i teraz rozwijają swoje umiejętności w zakresie szybkiego myślenia, współpracy, słuchania i reagowania na partnerów na scenie. Improwizacja uczy akceptacji błędów i nieprzewidywalności. Aktorzy muszą reagować na nieoczekiwane sytuacje, co może być inspirujące dla widzów, ucząc ich elastyczności i otwartości. To doskonałe ćwiczenie dla każdego artysty, ale też dla widza. To też wspaniały sposób na zacieśnianie więzi społecznych, co dla emigrantów zawsze jest sporym wyzwaniem.
Jeden z listopadowych weekendów dla Halinki i Grzegorza Zaradkiewiczów okazał się przełomowym za sprawą uczestnictwa w warsztatach zorganizowanych i prowadzonych przez małżeństwo Godlewskich.
Halinka, koordynatorka zajęć w domu opieki w Manchesterze i prowadząca zajęcia dla rezydentów od poniedziałku do piątku, w czasie wolnym od pracy zawodowej wzięła udział w zajęciach i bardzo jej się spodobała taka artystyczna działalność. W improwizacji zobaczyła wolność i przestrzeń do wyładowania emocji oraz poczucie swobody w grach scenicznych. Był to prawdziwy zastrzyk energii, który znacząco poprawił jej samopoczucie w codziennym życiu. Poprzez spektakl improwizowany doświadczyła myślenia poza utartymi schematami, generowania nowych pomysłów oraz elastyczności i otwartości na nowe idee.

Grzegorz, członek zespołu wokalnego Acapolla, budowlaniec oraz pracujący jako firestopper*, zapytany, dlaczego wybrał jeszcze jedną, niezbyt popularną i dość trudną aktywność artystyczną, odpowiedział, że zawsze chciał spróbować swoich sił w komedii, a przede wszystkim w stand-upie.
– „Kiedy więc zobaczyłem ogłoszenie o warsztatach z komedii, które prowadzili Jędrzej i Dorota w Together Family Centre w Manchester, nie omieszkałem skorzystać z tej okazji. W tamtym czasie nie wiedziałem nic o komedii improwizowanej, nie znałem żadnej grupy impro. Na warsztatach właśnie poznałem liderów naszej Żółtej Łodzi Podwodnej, którzy zarazili mnie swoją pasją do takiej formy komedii. Zdaję sobie sprawę, że nie jest zbyt popularna, jak kabaret czy stand-up, ale daje nam niesamowitą interakcje z widownią, gdzie widz ma wpływ na to, co dzieje się na scenie, a my aktorzy, nie mając przygotowanego scenariusza, musimy wszystko wymyślać na bieżąco. Jest to dla nas wspaniałą zabawą, ale także wyzwaniem. Osobiście uwielbiam się wcielać w różne postacie, które wymyśla publiczność. To mega zabawa!

Rezultat występów Żółtej Łodzi Podwodnej to wynik dziesiątek godzin spędzonych na warsztatach, które przygotowują i prowadzą Dorota i Jędrzej. Ostatnie cztery lata były dla nich bardzo pracowite. Bo sztukę improwizacji, jak każdy warsztat, trzeba rozwijać. Nie obyło się także bez inspiracji innymi artystami tego gatunku z Krakowskiej grupy Ad Hoc czy warszawskiej Afront. Grzegorz dodaje, że inspiracji do improwizacji można szukać wszędzie: w filmach, książkach, kabaretach, stand-upach czy nawet w codziennym życiu. – „Improwizacja to ciągła nauka. Nigdy nie wiadomo, na co wpadnie widz, więc musimy być gotowi. Ja jako laik, który uprawia tę formę komedii od niedawna, specjalnie zakupiłem książkę dla aktorów, aby być bardziej naturalnym na scenie oraz wyobrażać sobie przedmioty przestrzenne, które są tylko w naszej wyobraźni, a które musimy dostrzegać na scenie”.


Mieszkając w Wielkiej Brytanii, Dorota i Jędrzej Godlewscy starają się uczęszczać na spektakle brytyjskie. W Bristolu jest świetna szkoła i scena – Bristol Improv Theatre, o czym mogli ostatnio przekonać się, gdy będąc w Bath, pojechali na sztukę „Murder She Didn’t Fright”. Spektakl trwał prawie 1,5 godziny, a oni w drodze powrotnej przez ponad 2 godziny rozkładali spektakl na czynniki pierwsze, bawiąc się przy tym doskonale.
Komedia improwizowana to nie tylko śmiech. Często poprzez humor poruszane są istotne tematy społeczne czy życiowe, co skłania zarówno widzów, jak i aktorów do refleksji i dyskusji po spektaklu. Grupowe przeżywanie emocji wzmacnia relacje między uczestnikami, a generowanie pozytywnej energii opartej na bieżących sytuacjach sprawia, że humor jest bliski widzom.
Jeśli chcesz oderwać się od codziennej rutyny i doświadczyć dużej dawki pozytywnej energii i śmiechu, Żółta Łodź Podwodna zaprasza na swoje spektakle w Wielkiej Brytanii. Najbliższy odbędzie się 22 marca 2025 w York.
https://www.facebook.com/zoltalodzpodwodna

Opracowała na podstawie rozmowy i nadesłanych materiałów:
Róża Wigeland
* firestopper – pracownik zajmujący się uszczelnianiem przeciwpożarowym. Ma za zadanie identyfikować i uszczelniać potencjalne zagrożenia pożarowe, w tym otwory w ścianach, podłogach i sufitach, przy użyciu materiałów ognioodpornych, takich jak uszczelniacze, spraye i płyty.