Za bardzo niewystarczająca

Tygodniowo spędzam kilkadziesiąt godzin w samotności, przemierzając setki kilometrów irlandzkich dróg. Przekłada się to na kolejne pętelki zakręcone w głowie. Praca kierowcy – choć wymagająca – pozwala po latach na wprowadzanie mózgu na kosmiczne częstotliwości. Z jednej strony to maksymalne skupienie na tym, co się dzieje wokół nas, przewidywanie zagrożeń oraz niesamowita koordynacja automatycznie poruszających się rąk i nóg w celu płynnego sterowania autem. Na drugim biegunie jest niezrozumiała przestrzeń dla wyjścia z trybu „tu i teraz”. Chociaż pozostaję w pełni świadomym uczestnikiem ruchu drogowego, myśli szybują do zakątków, do których nie spodziewałam się dotrzeć. Jak tam trafiam? Różnie. Czasami krowy pasące się przy drodze przypominają mi dzieciństwo na wsi. Czasem białe chmury mknące po błękitnym niebie przenoszą mnie do Kołobrzegu. Audycje radiowe w państwowej rozgłośni radiowej przypominają program pierwszy polskiego radia, natomiast ostatnio, kiedy usłyszałam poniższe słowa, wiedziałam, że ten utwór zostanie ze mną na dłużej.

„And I’m too clever and then I’m too fucking dumb.”*

Na pauzie** znalazłam tę piosenkę na YouTube i przesłuchałam ją pięć, a może osiem razy z rzędu. Nie robiłam nic, miałam zamknięte oczy i kiedy utwór dobiegał końca, stukałam ekran smartfona, by odtworzyć to jeszcze raz. Nie mogłam się nadziwić, jakie to jest mocne i dobre.

Ta piosenka nie trafi w każdy gust, nie będzie współgrać z emocjami każdego. Teledysk też jest mało wystrzałowy, a piosenkarka jest bardzo daleka od współczesnych kanonów wizerunkowych panujących w szołbizie. Ale mnie trafiło bardzo, jak mało który radiowy hit.

To nie tak, że nie zwracam uwagi na muzykę, bo w tle w pracy zawsze coś gra. Najczęściej jednak to popowe hity traktujące o miłości, sexy lovers i wakacjach pełnych przygód gdzieś na jajorce. Na pierwszy rzut oka Lola Young – młodziutka brytyjska wokalistka – w piosence Messy też śpiewa o pewnej relacji, wręcz nieszczęśliwej miłości, pełnej bólu, rozczarowania, poczucia bycia niewystarczającą lub „za bardzo”. Ona śpiewa o związku pełnym psychicznej przemocy. Ale gdyby się głębiej nad tym zastanowić, to wcale nie musi być relacja między dwiema osobami… Czy widzisz to, co ja?

Ile razy, patrząc w lusto, pomyślał(a/e)ś, że jesteś „za bardzo …” lub „niewystarczająco …”?

A czy to, co mówisz sam(a) sobie, powiedział(a)byś komuś innemu?

A gdyby to ktoś inny powiedział tak tobie?

Niefajnie, co?

To dlaczego robisz to sam(a) sobie?

„I want to be me, is that not allowed?”*

It’s allowed, my dear. And you never are too much. You’re just enough.

_________________

*Oba cytaty pochodzą z piosenki Messy, śpiewanej przez Lolę Young

---